Jeśli przypadła Wam do gustu gra Brothers: A Tale of Two Sons, ucieszycie się na wieść, że jej twórcy nie złożyli broni i pracują nad kolejnym projektem. Dowiedzieliśmy się tego podczas gali Game Awards 2014, gdzie pojawił się Peter Moore, szycha z firmy Electronic Arts – o dziwo, wiadomość została nam przekazana właśnie przez niego. Okazało się, że Josef Fares i trzon zespołu odpowiedzialnego za wyżej wzmiankowaną grę opuścili szeregi Starbreeze i założyli nowe studio, nazwane Hazelight. Co ciekawe, jego siedziba mieści się w szwedzkich biurach należących do DICE (u twórców serii Battlefield i Mirror’s Edge), a stworzone przez nie gry zostaną wydane przez Electronic Arts, ale Fares zarzeka się, że w dalszym ciągu mamy do czynienia z niezależnym deweloperem.



A co z tą nową grą? Cóż... Podczas Game Awards wypuszczono dwuminutowy film (możecie go zobaczyć powyżej), na którym członkowie Hazelight opowiedzieli pokrótce o swoim dorobku i wyznaczonej sobie misji – tworzeniu tytułów oryginalnych i dojrzałych, stawiających na narrację i emocje. W materiale wideo umieszczono też teaser trailer nowego projektu (od 1:23), pokazujący dwóch mężczyzn siedzących w wagonie towarowym pociągu i obserwujących w milczeniu przesuwający się na zewnątrz nocny górski krajobraz. I to tyle – nie znamy tytułu tej pozycji, jej gatunku ani tym bardziej fabuły. Gra jest jeszcze we wczesnej fazie produkcji, więc pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać, aż twórcy staną się gotowi, by podzielić się jakimikolwiek szczegółami.

Źródło:
"Draug" - GRY-OnLine